Na sam początek chciałam Wam tylko przekazać, że fanfiction, które zamierzam teraz publikować, zostało napisane na podstawie anime "Attack on Titan". Wiele rzeczy zapożyczyłam właśnie z tego anime, jednakże ja dodałam własną fabułę. To, co znajduje się w prologu, pochodzi całkowicie z anime, ale poczynając od pierwszego rozdziału reszta historii jest wymyślona przeze mnie. Zapraszam Was do komentowania i wyrażania swych opinii na temat mojej pracy (podkreślam, że nie jestem zamknięta na krytykę). Miłego czytania!
Ludzie nigdy nie doceniali tego, co mają. Mimo, iż posiadali wszystko czego
im trzeba, zawsze chcieli więcej i więcej. Nawet nie potrafili spostrzec, jak
piękny jest otaczający ich świat. Nie umieli cieszyć się wolnością. Zatęsknili
za tym wszystkim dopiero wtedy, kiedy to stracili...
Sto lat temu Ziemię zaatakowali Tytani. Niestety, nie wiele wiadomo o tych
stworach. Mogą być one pięciometrowe, dziesięciometrowe lub piętnastometrowe.
Nie mają narządów rozrodczych, lecz, nie wiadomo jak, potrafią się rozmnażać.
Żywią się głownie ludźmi, nikt nigdy nie widział, by jedli coś innego.
Ludzie, by chronić się przed Tytanami, zbudowali pięćdziesięciometrowe mury.
Całkowicie wyrzekli się wolności. Mur zewnętrzny nazywa się Maria. Przed nim
wybudowano pewnego rodzaju miasto, Shiganshina, które w razie ataku bestii było
atakowane jako pierwsze. Mur środkowy nazywają Rose, a mur wewnętrzny - Sina.
Za murem Sina żyje wyłącznie król oraz szlachta.
Aby zwalczać Tytanów, stworzono wysoko wyspecjalizowane wojsko. Podzielono
je na poszczególne oddziały: Żandarmerię, zajmująca się wyłącznie obroną króla
i kontrolą murów, Wojska Stacjonarne, które dostarczają ekwipunek ostatniej
grupie - Zwiadowcom. Zwiadowcy badają tereny poza murami, lecz wyjeżdżają na
stosunkowo krótkie wyprawy. Do tej grupy bardzo rzadko dołączają nowi
żołnierze, ponieważ to w tej grupie istnieje ogromne ryzyko śmierci. Aby dostać
się do którejś z wyżej wymienionych grup, należy odbyć pięcioletnie szkolenie.
Wszyscy żołnierze, a nawet i kadeci, mają bardzo podobny strój. Noszą białe
spodnie, na które zakładają sięgające do kolan skórzane buty. Ubierają białe
koszule lub oliwkowe bluzki, które przykrywają jasnobrązowymi kurtkami ze
sztywnego materiału. Kurtki nie są długie - sięgają do połowy tułowia. Jedyną
rzeczą, która odróżnia stroje poszczególnych grup, jest symbol umieszczony na
tyle kurtki. Kadeci jako symbol mają tarczę z mieczami, Żandarmeria ma tarczę z
jednorożcem, Wojska Stacjonarne mają tarczę z krzewami róży, a Zwiadowcy -
tarczę ze skrzydłami.
Przez długi czas ludzkość radziła sobie z życiem pozbawionym jakiejkolwiek
wolności. Ale w 839r. Shiganshinę zaatakował Tytan o wysokości pięćdziesięciu
metrów, mógł więc z łatwością zburzyć mur i przedostać się do miasta. Bestia
zrobiła ogromną wyrwę w murze i zaczęła niszczyć wszystko, co stanęło jej na
drodze. Przez dziurę w murze do Shiganshiny zaczęli schodzić się inni Tytani.
Rozpoczęła się prawdziwa rzeź. Ludzie ginęli jeden po drugim. Bestie pożerały
całe rodziny - mężczyzn, kobiety i dzieci. Co chwilę można było spotkać
sieroty, na próżno szukające swoich matek i ojców, lub rodziców nie mogących
znaleźć swych dzieci. Wojsko nie mogło sobie poradzić z narastającym
niebezpieczeństwem. Później zdarzyło się coś, co na zawsze zmieniło życie mieszkańców
murów. Kolos, bo tak nazwano pięćdziesięciometrowego Tytana, zrobił ogromną
dziurę w murze Maria. Tytani, jak na zawołanie, zaczęli pustoszyć ziemie
znajdujące się między murem Maria a Rose. Zaczęto więc masową ewakuację.
Większość ludzi udała się promem za mur Rose, lecz nie dla wszystkich starczyło
miejsca. Ci, którym nie udało się uciec, zostali pożarci.
Parę lat później, z powodu przeludnienia, za mur Maria wysłano pewną część
mężczyzn. Rzecz jasna, wszyscy zginęli, gdyż nie byli przygotowani do walki.
Ludzkość z każdym dniem starała się zapomnieć o tych krwawych przeżyciach i
ułożyć sobie na nowo życie.
0 komentarze :
Prześlij komentarz